Malowanie strukturalne – czyli jakie? I właśnie o tym będzie dzisiejszy wpis. Pokaże, jak wyglada taka technika i opiszę jak ją wykonać.
Farby Annie Sloan są „bardzo plastyczne”. Ich ogromną zaletą jest to, że jedną farbą można uzyskać wiele różnych technik. Całkiem sporo opowiadam o tym podczas prowadzonych przez siebie warsztatów (m.in.”8 technik„), ale także tutaj – na blogu – możecie podpatrzeć najróżniejsze techniki malowania farbami kredowymi.
Powróćmy do wyjaśnienia, czym jest malowanie strukturalne! Najprościej rzecz ujmując, w tej technice maluje się tak, aby pomalowana powierzchnia nie była gładka i „jednolita”. Dotykając taką powierzchnię, należy wyczuwać pod dłonią pewne nierówności.
Jeśli chcemy uzyskać strukturę, warto wybrać owalny pędzel ze sztywniejszym, naturalnym włosiem. Malujemy dość gęstą farbą, prowadząc pędzel w różnych kierunkach. Powstałą strukturę podkreślamy woskiem w kolorze kontrastującym do koloru farby.
W tym przypadku, bezpośrednio na suchą farbę Chalk Paint Aubusson Blue, naniosłam biały wosk Annie Sloan (czyli nie zrobiłam bazy z wosku bezbarwnego Annie Sloan). Jednak, gdy stylizuję mebel woskiem ciemnym Annie Sloan lub czarnym, zawsze w pierwszej kolejności woskuję powierzchnię woskiem bezbarwnym, po to, aby ten wosk stworzył swojego rodzaju zabezpieczający filtr zapobiegający nadmiernemu przyciemnieniu koloru farby.
Powyższy opis jest najprostszą wersją wykonania techniki „malowania strukturalnego”. Oczywiście, można ją modyfikować, podsuszając miejscowo farbę suszarką, dodając więcej farby lub np. pyłu drzewnego. Im więcej nierówności i niedoskonałości, tym lepiej!
Praktyka czyni mistrza, dlatego warto samemu poćwiczyć poszczególne techniki malowania farbami Annie Sloan.
Dziękuję, że poświęciliście chwilę temu wpisowi.
Życzę miłego dnia i jednocześnie pozdrawiam,
Ewa 🙂