Mogę zdecydowanie powiedzieć, że kolor Chalk Paint® English Yellow dosłownie „chodził za mną” przez kilku tygodni. Lubię optymistyczną aurę tej żółci. Dlatego postanowiłam, że zagości w moim własnym wnętrzu.
To była dość spontaniczna i błyskawiczna akcja, szczególnie, że miałam dzień urlopu !
Po śniadaniu stwierdziłam, że to świetny dzień na przemalowanie komody. Już koło południa miałam cały osprzęt rozłożony na środku „salonu” i wałek (bo tym razem – żeby było szybciej – malowałam wałkiem flokowym) poszedł w ruch.
Zdjęć mam mało, bo jak mówiłam, akcja była szybka.
Reasumując – w okolicy obiadu (który nawiasem mówiąc zdążyłam ugotować w trakcie schnięcia farby 🙂 ) mebel stał już cały w żółci Annie Sloan i czekał na ostatnie szlify. Żeby nie było zbyt nieskazitelnie, zrobiłam na krawędziach nieznaczne przetarcia papierem ściernym, następnie całość zabezpieczyłam bezbarwnym woskiem Clear Wax Annie Sloan.
I po wszystkim. Mebel rano był jeszcze biały, a wieczorem już w English Yellow Annie Sloan. Teraz tylko jeszcze nowe gałki.
Ps. Równie owocnego urlopu Wam życzę !