Ten stolik w stylu Art Deco jest w naszej pracowni od kilku lat. Stał zawsze z boku i pełnił funkcję tak zwanego „pomocnika”, aż w końcu przyszedł czas, żeby poddać go nieznacznej metamorfozie.
Fornirowany blat stolika od początku bardzo mi się podobał, dlatego nie chciałam całego mebla pokrywać farbą. W związku z powyższym postanowiłam zająć się tylko poszczególnymi jego elementami.
Nogi pomalowałam strukturalnie kolorem Chalk Paint Antibes Green. To jeden z kilku kolorów w palecie farb Annie Sloan, który wygląda wręcz genialnie z ciemnym woskiem Soft Wax Dark Annie Sloan. Ale powróćmy jeszcze do malowania. Zależało mi, żeby na powierzchni nóg było jak najwiecej nierówności, dlatego malowałam dość gęstą farbą i podczas jej schnięcia specjalnie naruszałam ją pędzlem. Te nierówności zostaną wydobyte w kolejnym kroku, poprzez spatynowanie nóg mebla.
Warto pamiętać, że zawsze zanim nałożymy ciemny (brązowy) lub czarny wosk, należy uprzednio powoskować mebel woskiem bezbarwnym Annie Sloan Soft Wax Clear. Warstwa bezbarwnego wosku działa jak swoisty filtr zapobiegający zbyt mocnemu przyciemnieniu koloru farby. Nadmiar ciemnego wosku zawsze ścieramy szmatką z odrobiną bezbarwnego wosku.
Krótko mówiąc – jeśli patynujemy powierzchnię mebla, woski nakładamy w następującej kolejności: wosk bezbarwny Soft Wax Clear, wosk ciemny Soft Wax Dark (lub czarny Soft Wax Black) i na końcu wosk bezbarwny Soft Wax Clear. Jedynym wyjątkiem jest kolor grafitowy Chalk Paint Graphiete, na który od razu możemy nakładać wosk ciemny i czarny.
Rant postanowiłam „posrebrzyć”. Wykorzystałam technikę pozłotnictwa płatkami aluminium Annie Sloan. Tego typu płatki mamy także w ofercie naszego sklepu. Są dwa rodzaje płatków – w luźnych liściach (bardzo przydatne do ozdabiania nierównych powierzchni) oraz przymocowane do bibułek transferowych (najczęściej stosowane do ozdabiania płaskich powierzchni).
Do przyklejenia płatków pozłotniczych stosujemy klej Gold Size. Nanosi się go na powierzchnię, a następnie czeka kilka minut, aż klej z „mlecznego” stanie się transparentny. Wtedy można przyklejać płatki. Przyciskamy taki płatek pędzelkiem z czystym, miękkim włosiem, jednocześnie usuwając nim nadmiar sreberka.
Ja spatynowałam nieznacznie ciemnym woskiem także posrebrzoną powierzchnię.
Bardzo mi miło, że zechcieliście zapoznać się z kolejnym wpisem na blogu. Serdecznie zapraszam do naszej pracowni w Warszawie oraz odwiedzania nas na naszej stronie internetowej.
Życzę wszystkim miłego dnia 🙂
Gorąco pozdrawiam, Ewa