W palecie kolorów Annie Sloan nie ma typowego brązu. Jest cieplejszy Coco – i o nim dziś napiszę – oraz zimniejszy French Linen, wpadający w barwę czystego lnu.
W naszych wnętrzach przez kilka dekad dominował brąz i to niestety ten najciemniejszy, optycznie pomniejszający mieszkania. Najprawdopodobniej w opozycji do tego nurtu dostrzec można panujący obecnie trend zmiany kolorów mebli na jasne.
Barwę jasnego brązu Chalk Paint Coco porównać można do umbry palonej. Pasuje on świetnie do ciepłej bieli Chalk Paint Original, ale także jasnych stonowanych kolorów takich jak Chalk Paint Cream lub Paloma. Bardziej nieoczywiste połączenie, ale równie zachwycające to Coco z Chalk Paint Provence, Duck Egg Blue, Louis Blue czy Antoinette.
Ja postawiłam na bardziej klasyczny wygląd mebla. Pomalowałam swoją etażerkę strukturalnie (czyli tak, aby były widoczne pociągnięcia pędzlem), używając oczywiście wspomniany wcześniej Chalk Paint Coco. Gdy farba wyschła, zrobiłam szablon, a po odczekaniu kilkunastu minut wywoskowałam mebel jasnym woskiem Annie Sloan Clear Soft Wax.
Następnie nałożyłam na mebel ciemny wosk Annie Sloan (tak, aby wszedł we wszystkie szczeliny i zagłębienia). Jego nadmiar starłam szmatką z jasnym woskiem.
Jeśli tylko macie potrzebę zmienić coś we wnętrzu, nie wahajcie się samodzielnie malować mebli. To na prawdę bardzo proste.
A jak pojawią się jakiekolwiek pytania dotyczące farb Annie Sloan oraz ich użytkowania, zachęcam do kontaktu (przejdź tutaj).